18 maja w Wielofunkcyjnym Ośrodku Kultury w Niemenczynie odbyła się sprawozdawczo-wyborcza konferencja Wileńskiego Rejonowego Oddziału Związku Polaków na Litwie. WRO jest największym spośród 15 oddziałów ZPL – liczy ponad 4 tysiące członków.
Obrady sprawozdawczo-wyborczej konferencji Wileńskiego Rejonowego Oddziału ZPL poprzedziła Msza św. dziękczynna odprawiona w niemenczyńskim kościele pw. św. Michała Archanioła. Modlono się w intencji członków Związku i jego pomyślnej działalności. Liturgię uświetnił śpiew chóru „Wileńszczyzny”.
Konferencję zainaugurowano popisami dziecięco-młodzieżowego zespołu tańca „Jutrzenka” (kierownik Leonarda Klukowska) oraz Reprezentacyjnego Polskiego Zespołu Pieśni i Tańca „Wileńszczyzna” (kierownik Natalia Sasnauskaitė). Piękny taniec z biało-czerwonymi szarfami, pieśni patriotyczne i ludowe, dostojne tańce stworzyły jakże miły dla oka i ucha obrazek. W podniosłym nastroju przystąpiono do obrad.
Prowadzący Bożena Stelmakowa i Robert Komarowski przywitali delegatów i gości. Wybrane zostały niezbędne do prowadzenia konferencji organa: sekretariat, komisja mandatowa i skrutacyjna.
Jako pierwszy głos zabrał prezes zarządu Wileńskiego Rejonowego Oddziału ZPL, europoseł, przewodniczący AWPL-ZChR Waldemar Tomaszewski. Po przywitaniu obecnych posłów na Sejm RL: prezesa ZPL Michała Mackiewicza, starostę frakcji AWPL-ZChR w Sejmie RL Rity Tamašunienė i Czesława Olszewskiego oraz samorządowców na czele z wiceprezes WRO, mer rejonu wileńskiego Marią Rekść, na prośbę prezesa uczczono minutą ciszy tych kolegów, którzy w ciągu ostatnich trzech lat odeszli do Pana. Jak zauważył prezes, oddział pożegnał stu członków.
Jednak życie nie stoi w miejscu. Rozpoczętą przed prawie 30 laty działalność kontynuują kolejne pokolenia. Z wielką satysfakcją prezes odnotował, że w ciągu minionej kadencji (lata 2015-2018) do szeregów oddziału wstąpiło 1106 osób i obecnie liczy on 4256 członków i jest najliczniejszą strukturalną jednostką ZPL. I to właśnie ludzie – ich zaangażowanie, aktywność decydują o pracy oddziału.
Przystępując do składania sprawozdania za ubiegłą kadencję, Waldemar Tomaszewski zaakcentował, że oddział tradycyjnie ma w swym kalendarzu trzy duże imprezy. Jest to konferencja „Polskie dziecko – w polskiej szkole”, Apel Pamięci w Krawczunach oraz Rodzinny Zlot Turystyczny AWPL-ZChR – ZPL. Kilkadziesiąt innych odbywa się w zakresie koła lub kilku podmiotów. Członkowie WRO biorą również aktywny udział we wszystkich imprezach i akcjach organizowanych przez Zarząd Główny ZPL. Prezes wymienił tegoroczną paradę polskości, która się odbyła
5 maja oraz ubiegłoroczny Rajd Ułański. W obydwu imprezach brały udział tysiące członków Związku.
Ponadto praktycznie we wszystkich kołach oddziału odbywają się tradycyjne akcje i święta.
Do prowadzenia tak rozległej działalności potrzebne są fundusze. Wileński Rejonowy Oddział może się pochwalić tym, że wydając dość liczne kwoty na realizację zaplanowanych przedsięwzięć, na koncie oddziału ciągle figurują kwoty oscylujące w granicach kilkuset tysięcy euro, co pozwala szczycić się umiejętnością ich pozyskiwania i daje poczucie niezależności. Gros tych pieniędzy stanowią odpisy rodaków kwot
2 proc. podatku, jak też pieniądze programowe. Oddział wspiera finansowo inicjatywy kół, jak też oddziały czy też poszczególne koła na tych terenach, gdzie rodacy tego wsparcia potrzebują.
Jak podkreślił prezes, w mijającej kadencji finansowego i innego wsparcia udzielono w 50 przypadkach. „Potrafimy zorganizować się i mieć własne fundusze, ale też potrafimy dzielić się i pomagać innym” – zaakcentował z dumą Waldemar Tomaszewski.
Obok działalności organizacyjnej i udziału w życiu politycznym i społecznym, podstawowymi kierunkami pracy oddziału są: szkolnictwo, kultura i pielęgnowanie języka ojczystego. Prezes zauważył, że w szkolnictwie odnotowujemy wielki sukces zarówno jako cała społeczność polska na Litwie, tak i rejonu wileńskiego. Udało się nam dzięki determinacji i wielkiej pracy organizacyjnej osiągnąć to, że praktycznie wszystkie szkoły średnie pomyślnie przeszły akredytację i stały się gimnazjami. 36 polskich gimnazjów na Litwie – to 10 proc. w skali kraju, zaś w rejonie wileńskim, jest 17 gimnazjów z polskim językiem nauczania. Ponadto w rejonie wileńskim 90 proc. dzieci z rodzin polskich uczęszcza do polskich placówek oświatowych. Jest to wynik ukierunkowanej pracy, łączącej nauczycieli, rodziców, lokalne władze. M.in. wydajnie przyczyniły się do tego organizowane konferencje „Polskie dziecko – w polskiej szkole”. Słowa podzięki za taki stan kierował prezes do nauczycieli, bo „nauczyciel w polskiej szkole, to nosiciel słowa polskiego i patriotyzmu”.
Prezes ma też powody do dumy ze stanu rozwoju i funkcjonowania kultury w ojczystym języku w rejonie: mnóstwo zespołów artystycznych, etatowi pracownicy, wykwalifikowani specjaliści pracujący z nimi – to daje namacalne wyniki. Prezes m.in. przypomniał o sukcesie „Perły” w ubiegłym roku na ogólnokrajowym konkursie „Kadagis”, na którym zespół ten zdobył I miejsce. Wymienił też festyn „Kwiaty Polskie”, powstały z inicjatywy śp. Gabriela Jana Mincewicza. Impreza ta jest dostojną manifestacją naszej kultury, naszej tożsamości.
Mówiąc o najważniejszych kierunkach pracy Związku, Waldemar Tomaszewski podkreślił, że o ile w szkolnictwie i kulturze potrafimy określić priorytety i skutecznie odnajdywać i nad nimi pracować, to w dziedzinie używania w przestrzeni publicznej języka polskiego – ojczystego nie jesteśmy na zadowalającym poziomie.
Europoseł zauważył, że Konwencja Ramowa Mniejszości Narodowych, a zatem i prawo litewskie zezwala na to, by język mniejszości był używany obok języka państwowego wszędzie tam, gdzie zwarcie zamieszkuje mniejszość. Bardzo dobitnie zachęcał, by członkowie Związku korzystali z tego prawa, byli przykładem dla innych. Dotyczy to napisów i dokumentacji w szkołach, bibliotekach, napisów publicznych, nazw ulic, miejscowości, zwykłych wywieszek w języku polskim, co pozwoli mu nadać odpowiedni status. Radził, by każdy w tej materii zaczął od siebie, stawiając sobie pytanie: kto, jeżeli nie ja, nie my?
Kolejną kwestią, co do której mówca nawoływał do zwiększenia wysiłku, jest stan posiadania organizacji. Doskonale służy społeczności polskiej baza w Bieliszkach, ale może być też jeszcze lepiej wykorzystywana. Szczególną uwagę, jak zaznaczył, należy zwrócić na te miejscowości, gdzie już nie ma szkół, placówek kultury. Należy tworzyć ośrodki i przeprowadzać tam imprezy. Jako przykład podał organizowane zjazdy absolwentów tych szkół, które już dziś nie istnieją. Należy walczyć z pustką i rutyną. Waldemar Tomaszewski podkreślił również wagę wzajemnej pomocy, kurowania przez poszczególne koła sąsiednich rejonów, jak np. koło ZPL w Sużanach i rejon malacki. Wileński Rejonowy Oddział opiekuje się rodakami w Nowych Święcianach – m.in. w jej ramach został zbudowany Dom Polski w tym miasteczku.
W swym wystąpieniu prezes odnotował proces zmiany pokoleń. Przychodzi coraz więcej młodzieży, to ona zajmuje stanowiska i przy wsparciu starszego pokolenia ma podjąć się aktywnej pracy społecznej, w której potrzebne są liderstwo i element odwagi obywatelskiej.
Sprawozdanie komisji rewizyjnej – ogłosiła je przewodnicząca komisji Helena Ziniewicz – pokazało strukturę przychodów jak i wydatków oraz całe spektrum działalności kół. Rocznie jest to po kilkadziesiąt imprez, inicjatyw, akcji na miejscu w kołach, jak też poza nimi. Za tak szczegółowe i skrupulatne sprawozdanie przewodnicząca komisji doczekała się zarówno braw jak i słów podzięki.
Po potoku liczb, wyliczaniu imprez, delegaci mogli usłyszeć wystąpienia gości. Uczestników konferencji witał prezes Związku Polaków na Litwie Michał Mackiewicz, który szczerze się cieszył i dziękował członkom Związku w rejonie wileńskim za ten ogrom pracy, który wykonują. Wyraził też satysfakcję z tego, że tak znacznie wzrosła liczba członków w oddziale, co świadczy o żywotności i atrakcyjności organizacji.
O wadze poczucia wspólnoty i ambitnych zadaniach Związku mówiła posłanka, członek koła ZPL w Mejszagole Rita Tamašunienė. Z sukcesów organizacji cieszył się poseł Czesław Olszewski, który pełni obowiązki prezesa w kole w Ławaryszkach.
Z kolei mer rejonu wileńskiego, wiceprezes Wileńskiego Rejonowego Oddziału ZPL Maria Rekść bardzo szczegółowo, na konkretnych przykładach, pokazała działalność samorządu skierowaną na podniesienie poziomu i jakości życia mieszkańców, troskę o szkolnictwo, kulturę, sport. Dziecięce szkoły sztuk pięknych, sportowe, nowe ambulatoria, biblioteki i place zabaw – wszystko to ma służyć ludziom i w rejonie ich przybywa. Co nie jest znów tak powszechnym na Litwie zjawiskiem.
Mówcy ocenili pracę oddziału na „dobrze”. Komisja mandatowa, przewodniczący Mirosław Gajewski, zakomunikowała, że z wytypowanych w 55 kołach 198 delegatów, na konferencję przybyły 173 osoby. To ci delegaci mieli oddać swoje głosy w wyborach zarówno prezesa, jak i formowanych komisji i Rady, zatwierdzić kandydatów na XV zjazd ZPL.
Na stanowisko prezesa oddziału zaproponowano na nową kadencję dotychczasowego wieloletniego prezesa Waldemara Tomaszewskiego. Pomimo mnóstwa powinności, prezes podjął się ponownie tego obowiązku. Jednogłośnie został wybrany na prezesa Wileńskiego Rejonowego Oddziału ZPL. Dziękując za zaufanie prezes oznajmił, że będzie uczciwie pracował dla całego Związku, który może być przykładem dla całej Litwy, jak należy uczciwie pracować. Społeczność polska stanowi zdrowy wyjątek na tle całego kraju.
Za jednogłośną zgodą delegatów zostali wybrani zastępcy prezesa: Maria Rekść, Edyta Klimaszewska, Bożena Stelmakowa, Albert Narwojsz i Robert Komarowski. Wybrano również 31-osobową Radę oddziału oraz członków do Rady Związku Polaków na Litwie, zatwierdzono kandydatów na XV zjazd ZPL, wybranych w kołach.
Uhonorowaniem czcigodnych jubilatów: Lucyny Kotłowskiej i Mariana Naruńca oraz odśpiewaniem „Roty” zakończono obrady.