Jesień życia też może być piękna. O tym nie z opowiadań wiedzą członkowie Polskiej Akademii Trzeciego Wieku w Wilnie. Każde spotkanie, wykład czy wycieczka jest niezastąpionym lekiem na smutek i samotność, cudownym balsamem dla podtrzymania zdrowia. Właśnie takimi były ostatnie spotkania-wykłady na ATW.
W pierwszej połowie lutego wykład na Akademii miał profesor Bogusław Grużewski. Jak zawsze była to niezwykle ciekawa, aktualna i bardzo oczekiwana przez słuchaczy prelekcja. Poprzedziła ją nowa inicjatywa kolegi Romana Lachowicza, który zachęcił nas do ćwiczeń gimnastycznych, które, według niego, są bardzo pożyteczne dla ludzi w starszym wieku.
Temat wykładu profesora Grużewskiego brzmiał: „Socjalna Europa, a polityka społeczna Litwy w kontekście współczesnych wyzwań”. Został on tak naświetlony przez profesora, że obecni nie tylko bardzo uważnie słuchali, ale też aktywnie uczestniczyli w prezentowaniu poszczególnych kwestii, dokonując porównań tez wykładu z własnym życiem.
Ponadto wykład został dopełniony muzyką i piosenką. Panu Bogusławowi tym razem towarzyszył Romuald Tuczkowski, który grał na gitarze i śpiewał. By obecni mogli razem śpiewać, na ekranie były wyświetlane słowa wykonywanych piosenek. Razem zaśpiewaliśmy znane i lubiane piosenki: „Barka”, „Polskie kwiaty”, a utwór „Bóg jest miłością” zwieńczył wykład. Wykonaniu piosenek towarzyszyły rytmiczne ruchy. Po takim artystyczno-sportowym popisie mogliśmy zdecydowanie stwierdzić, że ruch i śpiew jest nadzwyczajną gimnastyką dla mózgu i ciała.
Po wykładzie słuchacze nie tylko dziękowali wykładowcy i muzykowi, ale jeszcze długo kontynuowali dyskusję na tematy poruszone w prelekcji profesora Bogusława Grużewskiego.
Druga część naszego spotkania, tradycyjnie, była również miła i serdeczna. Obok bieżących spraw, o których poinformowali słuchaczy prezes ATW Marian Grygorowicz i jego zastępca Teresa Vaišvilienė, były piękne życzenia jubilatom, wesołe biesiadowanie przy obficie zastawionych świątecznych stołach. Bardzo ciepło i serdecznie pozdrowiliśmy z okazji urodzin Teresę Vaišvilienė. Wraz z kwiatami i tradycyjnymi życzeniami stu lat, kierowane pod jej adresem słowa wyrażały bezgraniczną wdzięczność dla człowieka, który praktycznie jest niezastąpionym organizatorem życia naszej Akademii i bardzo pomysłowo i odpowiedzialnie pełni swoje obowiązki. I w dużej mierze właśnie dzięki temu jest nam wszystkim dobrze ze sobą.
Nad częścią muzyczną imprezy czuwał i grał na akordeonie Czesław Stefanowicz. Tego popołudnia pomagali mu Janina Olechnowicz i Roman Lachowicz.
Chciałabym również przy okazji przypomnieć nasze pierwsze tegoroczne spotkanie, kiedy gościliśmy prezesa Polskiego Stowarzyszenia Medycznego na Litwie Daniela Lipskiego, który podzielił się z nami wrażeniami z pieszej pielgrzymki do Santiago de Compostela. Pan Lipski bardzo obrazowo opowiedział o tym, czym jest taka pielgrzymka i jak wpływa na człowieka taka podróż. Zna on te wrażenia z autopsji, ponieważ osobiście odbył taką wyprawę. Swoje opowiadanie prelegent zilustrował zdjęciami z podróży. Zarówno opowiadanie, atmosfera, jak i unikatowe zdjęcia sprawiły, że słuchaliśmy pielgrzyma z ogromnym zainteresowaniem i byliśmy mu wdzięczni, że zechciał podzielić się z nami niecodziennymi wrażeniami.
Wielce miłą niespodziankę na styczniowym spotkaniu sprawił nam były prezes ATW Jerzy Grygorowicz. Dał nam możność powrócić wspomnieniami do minionych lat naszej działalności – spotkań, podróży, wykładów. Zebrał materiał o naszej działalności w jedną całość i stworzył swego rodzaju dokumentalny film. Projekcji towarzyszyła bardzo udanie dobrana muzyka. Mogliśmy na nowo przeżyć chwile, które sprawiały kiedyś nam wiele przyjemności i zostały w naszej pamięci na długie lata.
Jest wspaniale, że są koledzy, którzy potrafią zatroszczyć się o to, by sprawić przyjemność innym ludziom i nie żałują swego czasu na tak szlachetny cel. Właśnie do nich kieruję te strofy: Czy wiecie moi kochani, że życie to niełatwa sztuka. / Szkoły i życia uniwersytety – do końca dni naszych nauka./ Trzeba być uczniem celującym, by nie marnować próżno dni i gdy ukończysz swe nauki, potomni wdzięczni byli ci./ Bo zostawiłeś światły ślad, który wzbogaca ludzkie życie – miłości, piękna, życzliwości i możesz czuć się wyśmienicie.