Już tradycyjnie w końcu stycznia przedszkole „Kluczyk” gromadzi u siebie babcie i dziadków nieomal z całej Wileńszczyzny, a nawet z Solecznik i Ejszyszek.
Panie przedszkolanki znane z talentów teatralnych i muzycznych przygotowały wspaniałe święto. Oficjalne życzenia gościom złożyła dyrektor placówki Danuta Michno, która aktywnie włączyła się do ułożenia scenariusza i stworzenia dekoracji święta.
Do żartobliwej biesiady o latach młodości dziadków zaprosiły: Teresa Janiejewa – „babcia”, Regina Polejko – „Maciej – kawaler”, Jadwiga Mieczkowska – „Feluś – stary kawaler” oraz Bożena Azgorodovienė – „mama”. Wspomnieniom młodości towarzyszyły: taniec góralski, piosenki retro i niezapomniana „Chusteczka haftowana”. Zespół „Kapitoszki” pod kierownictwem pani Wojśniewicz zaprezentował inscenizację bajki o Czerwonym Kapturku według nowego, oryginalnego scenariusza.
Prowadzące święto co pewien czas zapraszały na scenę kolejną grupę dzieci.
„Biedronki” wraz z solistą Rajmundem po góralsku zaśpiewały o tej, co ma dwa warkocze oraz czarne oczy… „Maczki” – piosenkę „Bajeczka dla babci”.
Dzieci z zerówki zaprezentowały kompozycję „Mikołajkowe śnieżynki”, a „Kotki”, wystrojone w urocze żabociki, śpiewały „Babciu, droga babciu, powiedz mi”. Zaś najmłodsze dzieci tradycyjnie popisały się w „tańcu-przytulańcu”.
Każdego roku w dniu Święta Dziadków przedszkolaków odwiedza szanowna pani Janina Gieczewska – prezes Polskiej Sekcji Wileńskiej Wspólnoty Więźniów Politycznych i Zesłańców, która jeszcze w 90. latach pomagała w miarę swych sił naszej placówce.
Święto tego roku zostało podzielone na dwie tury, ponieważ tylu chętnych kochanych babć i dziadków, którzy chcą oglądać swoje pociechy nie może pomieścić nasza sala. Co roku liczba dzieci w „Kluczyku” zwiększa się. Tego roku została utworzona nowa grupa żłobkowa – „Misiaczki”, są w niej maluchy, które mają półtora roku. Ogółem w naszej placówce jest 235 dzieci.
Na zakończenie święta dzieci częstowały widzów ciastkami w kształcie serduszek, które specjalnie na tę miłą okazję upiekły panie kucharki: Walentyna Azaravičienė, Teresa Piervienienė i Barbara Dvorenienė.
My, dziadkowie, możemy się cieszyć, że nasi wnukowie znajdują się pod dobrą i fachową opieką, mogą po polsku śpiewać, żartować, recytować – wyciskając niejedną łezkę radości. W imieniu wszystkich babć i dziadków chcemy podziękować całemu gronu pedagogicznemu, dyrekcji „Kluczyka” za to tradycyjne święto, za krzewienie polskości, za dobry nastrój, za ciepło i gościnność, za dobre serca pań, które pomagają nam wychowywać nasze wnuki.