Światełka pamięci

– ciepłe ogniki naszej pamięci o tych, co odeszli. Zapoczątkowali sztafetę pokoleń, której my jesteśmy kontynuatorami. Nas zastąpią nasze dzieci i wnuki. Cmentarze są niczym księgi, z których tablic, epitafiów możemy odczytać bieg historii, ludzkie losy, dzieje całych pokoleń. To one tworzyły tę spuściznę, z której korzystamy. Zapalając światełka pamięci mówimy im, że byli kochani i pozostaną w naszej wdzięcznej pamięci, bo już tylko ją możemy im ofiarować…

Pierwsze dni listopada w naszej chrześcijańskiej tradycji są ściśle związane z oddaniem hołdu pamięci tym, którzy odeszli z tego świata. W Dniu Wszystkich Świętych i Zadusznym zarówno słynne nekropolie, jak i małe wiejskie cmentarzyki, pojedyncze mogiły i kwatery bohaterów skrzą się światełkami pamięci.

Dzień Wszystkich Świętych jest w Kościele uroczystością pobudzającą wiarę i nadzieję – jest przypomnieniem tego, że to święci pomagają pokonać nam trudy życia, przezwyciężyć choroby, znieść utraty. Według zasad religii chrześcijańskiej, święci są przyjaciółmi Boga i zarazem naszymi. Pełnią jakby wstawiennictwo za nami. Każdy z uznawanych świętych jeszcze za życia doczesnego wykazał się pomocą ludziom, ochraniał ich i wspomagał. Właśnie do nich się modlimy, by pomogli nam, obronili, przestrzegli. Dzień 1 listopada jest dniem wysławiania ich i składania dowodów wdzięczności. Nie tylko w kościołach, ale też na cmentarzach odbyły się uroczyste modlitwy, procesje. Zaś dzień Zaduszny jest w Kościele dniem żałoby i modlitwy za dusze zmarłych. Jest to dzień odwiedzania grobów, zapalania zniczy, by ciepłym płomykiem światła dać wyraz pamięci.

Jedną z pięknych polskich tradycji jest też odwiedzanie grobów nie tylko bliskich nam osób, ale tych, których darzymy szacunkiem i wdzięczną pamięcią oraz zadbanie o mogiły, których nikt już nie odwiedza. Dzieje historii sprawiły, że w Wilnie i na Wileńszczyźnie mamy wiele takich mogił. Zawieruchy wojenne, przesuwanie granic, masowe przemieszczenia ludności sprawiły, że wiele nici wiążących pokolenia zostało zerwanych. Szanując swoją historię, kulturę, której częścią są również cmentarze, społeczność polska na Litwie co roku troszczy się o to, by miejsca wiecznego spoczynku godnie wyglądały. Wielki wkład do akcji sprzątania wileńskich nekropolii wnoszą placówki oświatowe. Tradycyjnie już mają pod swoją opieką konkretne cmentarze i akcje sprzątania są nie tylko czynem społecznym, ale też lekcjami historii i patriotyzmu, w czym wielka rola przypada nauczycielom i wychowawcom, którzy umiejętnie potrafią zorganizować te jesienne akcje.
Tego roku tradycyjnie „Syrokomlówka” sprzątała Cmentarz Bernardyński, zaś „Lelewel” – antokolskie nekropolie(„swoje” cmentarze porządkowały też inne placówki oświatowe). Szkoły stały się też aktywnymi uczestnikami akcji „Światełko dla Rossy” oraz po raz czwarty organizowanej kwesty na rzecz Rossy na cmentarzach Wileńszczyzny.

Również wszystkie oddziały Związku Polaków na Litwie oraz ich koła zadbały o to, by cmentarze, miejsca eksterminacji ludności, wojskowe kwatery, w których spoczywają ci, co o wolność tej ziemi walczyli zarówno przed stu laty – kiedy Ojczyzna wybijała się na niepodległość, jak i w niełatwych realiach II wojny światowej nie zostały bez ciepłych promyków zapalonych zniczy.

Do godnego upamiętnienia rodaków przyczyniło się wsparcie, jakie w postaci zakupionych zniczy, wstążek w barwach narodowych przekazuje Związkowi Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie. Dzięki wspólnej akcji kilkanaście tysięcy światełek zapłonęło na wileńskich nekropoliach. Białe i czerwone znicze znalazły się w miejscu eksterminacji naszych rodaków w Macikach, w rejonie Szyłokarczmy, na grobach młodych patriotów w Turmoncie, w miejscu martyrologii obywateli II RP w rejonie święciańskim – Nowych Święcianach, Święcianach i Hoduciszkach. W rejonie wileńskim o znak pamięci zadbano na każdym grobie tych, co wolność naszą i waszą przybliżali. Pamięć potomnych nie ominęła Koniuch w rejonie solecznickim i kwater wojskowych rozlokowanych na Ziemi Solecznickiej. Światła zniczy zapłonęły dzięki trosce Wisagińskiego Oddziału ZPL na mogiłach legionistów w Duksztach Starych. Wraz z przedstawicielami miejscowych władz i członkami Związku Polaków na Litwie miejsca pamięci odwiedzili przedstawiciele Ambasady RP w Wilnie oraz innych placówek dyplomatycznych. Troskę i pamięć Państwa Polskiego składaniem kwiatów i zapaleniem zniczy okazali oni na wileńskich nekropoliach, w Niemenczynie, Trokach, Starych Trokach, w Skorbucianach, Glinciszkach, Koleśnikach i wielu innych miejscowościach Wileńszczyzny.

Dzięki akcji uczniów i harcerzy żołnierskie mogiły zostały też przepasane wstążkami w barwach narodowych. Byliśmy solidarni w tej akcji pamięci, sztafecie pokoleń, która trwa, dopóki żyje pamięć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.