Wielki Finał turniejów sportowych

12 maja dobiegły końca turnieje sportowe w koszykówce i siatkówce o Puchary Związku Polaków na Litwie-2013, organizowane przez Centrum Sportowe ZPL. W odbywających się po raz trzeci zawodach wzięło udział kilkuset sportowców z Wileńszczyzny, zrzeszonych w 32 drużynach koszykarskich i siatkarskich.

Na sportowo żyć
Powstałe przed trzema laty Centrum Sportowe ZPL konsekwentnie realizuje swe plany skierowane na to, by młodzież z Wileńszczyzny pasjonująca się sportem – tego roku byli to fani koszykówki i siatkówki – mogła doskonalić swe mistrzostwo, treściwie spędzać czas oraz propagować wybrane dyscypliny sportowe wśród młodych ludzi.

Dzięki zaangażowaniu aktywistów Centrum wchodzących w skład Rady, wśród których są nie tylko wielcy miłośnicy wyżej wymienionych dyscyplin, ale też zawodowi trenerzy – nauczyciele wf, dyrektorzy szkół: Marek Pszczołowski, Zbigniew Sienkiewicz, Mirosław Bieraza, Ryszard Gierasim, prezes Centrum Włodzimierz Sieniuć i in. w ciągu kilku miesięcy odbywają się zawody. Dostarczają one nie tylko wiele emocji, ale też służą integracji młodzieży, bo sportowa walka – chociaż nie brak tu czasami ostrych batalii – jest w zasadzie koleżeńską rywalizacją.

Tego roku, jak zaznaczył prezes Centrum Sportowego ZPL Włodzimierz Sieniuć, na starcie stanęło po szesnaście drużyn koszykarskich i siatkarskich. Prawda, reprezentowały one bardzo różny poziom, ale warto odnotować, że w poszczególnych grach nowicjusze potrafili dla wytrawnych graczy stworzyć na parkiecie wiele emocjonujących sytuacji. Doświadczenie trzech lat organizowania zawodów pozwala też wysnuć niektóre wnioski i rodzi nowe pomysły. Otóż organizatorom marzą się w przyszłości turnieje nie tylko amatorskie, planują też usprawnienia techniczne, skierowane na podniesienie odpowiedzialności drużyn. Snując plany na przyszłość, dziś mają też powody do zadowolenia: tegoroczne puchary wykazały, że popularność turniejów pod egidą ZPL rośnie. I chociaż wymaga to od organizatorów zarówno nakładów finansowych jak i wiele pracy organizatorskiej (m. in. polegającej na znalezieniu sal do gry, zaangażowaniu sporej liczby sędziów), to nie może nie cieszyć. Zarówno prezes ZPL Michał Mackiewicz, jak i Rada Centrum są wdzięczni dyrektorom polskich placówek oświatowych za to, że byli tak wyrozumiali i wspaniałomyślni udostępniając sale sportowe swoich szkół do dyspozycji uczestników zawodów. Szczególne słowa podzięki kierują więc na ręce dyrektora Gimnazjum im. Jana Pawła II Adama Błaszkiewicza, Żanety Jankowskiej – dyrektor Gimnazjum im. Ferdynanda Ruszczyca w Rudominie oraz (członka Rady) dyrektora Szkoły Średniej w Zujunach w rejonie wileńskim – Marka Pszczołowskiego oraz innych placówek, których sale były gościnnie otwarte dla miłośników sportu.

Finałowe spotkania tegorocznych pucharów, podczas których mieli zostać wyłonieni zwycięzcy – zdobywcy trzech pierwszych miejsc – odbywały się w niedzielę, 12 maja, w Wileńskim Gimnazjum im. Jana Pawła II.

Bujwidze – siatkarze nad siatkarzami
Jako pierwsi na parkiecie wystartowali siatkarze. O tytuł mistrzów tegorocznego Turnieju o Puchar ZPL w Siatkówce walczyły drużyny z Bujwidz – liderzy turnieju, zwycięzcy ubiegłorocznych zawodów oraz siatkarze z Wileńskiej Filii Ekonomiczno-Informatycznej Uniwersytetu w Białymstoku (w ub.r. zdobyli oni „brąz”).

Walka była bardzo ostra, a szala zwycięstwa przechylała się to w jedną, to w drugą stronę: w pierwszym secie przewagę miały Bujwidze i wygrały go o 6 pkt, w drugim natomiast – zawodnicy z UwB byli zdecydowanie lepsi, no i wygrali – 23:17. I chociaż zarówno w trzecim jak i czwartym secie nie brakło dramatycznych wręcz momentów przy siatce, to jednak drużyna z Bujwidz potrafiła obronić swe miano najlepszej drużyny i wygrać spotkanie. Nie przyszło jej to łatwo – w studentach miała wielce dostojnego przeciwnika. Gdyby nie seria nieudanych podań, to kto wie, czy szala zwycięstwa nie przechyliłaby się na stronę zawodników z UwB.

Ale w sporcie nie liczy się „gdyby”, tylko konkretny wynik. Zdobywcami Pucharu ZPL w siatkówce zostali siatkarze z Bujwidz. Kapitan drużyny Grzegorz Grycewicz nie krył radości z wygranej, chociaż strugi potu spływające z jego twarzy mówiły o tym, że „złoto” wywalczone zostało z niemałym wysiłkiem. Ale kiedy się ma w drużynie dobrze wyszkolonych i zgranych zawodników, takich jak np. Stanisław Garniego, to można liczyć na sukces.

Zdobyte „srebro” cieszyło też kapitana siatkarzy z UwB Alberta Salnika. Jak powiedział Iwan Arestowicz, przede wszystkim daje zadowolenie to, że drużyna czyni postępy: ubiegłoroczne trzecie miejsce tego roku zamieniła na drugie. Więc, kto wie, czy w przyszłym roku nie staną studenci na najwyższym stopniu podium. Mają ku temu wszelkie szanse, jeżeli większość zawodników będzie grała z takim zapałem jak Robert Kurmel, dla którego numer 13 nie był pechowy – wręcz odwrotnie.

Mecz o trzecie miejsce pomiędzy drużynami „United” i Awiżeniami tego dnia nie odbył się. Drużyna z Awiżeń musiała wyjechać na międzynarodowe zawody. Więc przeciwnicy zagrają dopiero w końcu tego tygodnia.
Puchary zdobywcom I i II miejsca wręczył na ręce kapitanów prezes ZPL Michał Mackiewicz i życzył młodzieży sportowego zapału i energii na kolejne zawody.

Basketballowe emocje
Koszykarskie zmagania o medale dostarczyły nie tylko zawodnikom, ale też trenerom i widzom wiele emocji.

O trzecie miejsce w turnieju koszykarskim walczyła drużyna „Tores” z zawodnikami z Solecznik. Ten dzień nie był zbyt udany dla chłopaków znad Solczy. Wygrywając szereg spotkań potrafili dojść do finału, lecz ciągle mieli problemy ze skompletowaniem drużyny. Niestety, na finałowy mecz również. A mieli silnych przeciwników. Drużyna „Tores” z Suderwy pod kierownictwem Marka Pszczołowskiego już w ubiegłym roku pewnie szła do finału. Tego roku sytuacja się powtórzyła: „Tores” znów walczył o trzecie miejsce. Wygrał z przewagą ponad 30 pkt – 86:54.

Bardzo napięty mecz, obfitujący w zdecydowane ataki i dramatyczne chwile pod koszem zaserwowały drużyny ubiegające się o I miejsce. Na parkiecie spotkały się dwie najsilniejsze drużyny turnieju: „Polonus” z Trok oraz koszykarze z Nowej Wilejki „Irsana.lt”. „Polonus” pokazał naprawdę ładną grę – drużyna jest doskonale zgrana. Trzeba jednak dodać, że w koszykarzach z „Irsany.lt” miał godnych przeciwników. Wynik meczu mógłby być możliwie inny, gdyby nie udane rzuty karne, których do kosza „Irsany.lt” trafiło dość sporo. Mając w kolejnych kwartach przewagę o ponad 10 pkt „Polonus” pokonał drużynę z Nowej Wilejki z wynikiem – 101:73. Kapitan mistrzów Witalij Rancew nie krył pozytywnych emocji. Kapitan „Irsany.lt” Mirosław Szyłobryt miał również satysfakcję: drugie miejsce spośród szesnastu dobrze wyszkolonych drużyn – to też powód do dumy.

Finaliści Turnieju o Puchar ZPL w Koszykówce-2013 zostali nagrodzeni pucharami z rąk prezesa ZPL Michała Mackiewicza, który kibicował drużynom podczas finałowych zmagań. Wspólne zdjęcie na pamiątkę i… zawodnicy śpieszyli odpocząć, by wieczorem spotkać się jeszcze raz, ale już nie na sportowo, tylko w uroczystej atmosferze w zaprzyjaźnionej kawiarni „Tabero” (należą się jej właścicielom słowa podzięki za udział w sponsorowaniu turniejów): otrzymać zasłużone medale (wręczał je sportowcom wraz z prezesem ZPL sekretarz Związku Edward Trusewicz) oraz wyszaleć się na parkiecie… w tańcu.

Wszystkim organizatorom, przyjaciołom i kibicom tegorocznych zawodów wypada podziękować za zaangażowanie i miłość do sportu oraz zachęcić do aktywności w przyszłym sezonie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.