Polskie dyktando dla dorosłych i dla dzieci

W ubiegłą sobotę w Szkole Podstawowej im. Andrzeja Stelmachowskiego w Starych Trokach odbył się V Rejonowy Konkurs Dyktanda Polskiego dla dorosłych, zorganizowany przez Trocki Oddział Rejonowy ZPL i koło Związku „Przy szkole” w Starych Trokach na czele z prezes Ireną Orłową. Według zasad konkursu udział w nim mogą brać osoby mające powyżej 25 lat. Osoby młodsze, nauczyciele języka polskiego, studenci oraz absolwenci filologii polskiej a także jego ubiegłoroczni zwycięzcy w konkursie nie uczestniczą. Tego roku wypróbować swe siły w znajomości ortografii języka ojczystego wyraziło chęć 13 osób. Uczestnicy, którzy przybyli z różnych miejscowości rejonu trockiego, na co dzień wykonują różne obowiązki, a ich praca, najczęściej, nie jest związana z pisaniem w języku ojczystym. Ale nie zważając na to, że szkołę ukończyli przed siedmioma, dziesięcioma, a nawet dwudziestu laty potrafią osiągnąć w sprawdzianie całkiem dobre wyniki: prac „dwójkowych” raczej się nie zdarza. Wielu uczestników konkursu dopinguje do udziału w sprawdzianie również to, że już nie po raz pierwszy w imprezie polonistycznej startuje poseł na Sejm RL, prezes Trockiego Oddziału Rejonowego ZPL, członek Zarządu Jarosław Narkiewicz, który reprezentuje Troki.

Konkursem się opiekuje i czuwa nad jego pomyślnym przebiegiem prezes koła ZPL „Przy szkole”, polonistka i niestrudzona organizatorka Irena Orłowa. Ona też przewodniczyła komisji, która sprawdzała prace i wyłaniała zwycięzców. W składzie komisji sprawdzającej znalazły się również Wioletta Naumowicz i Elwira Lavrukaitiene – nauczycielki starotrockiej szkoły.

Tekst dyktanda już od pięciu lat dobierają polonistki mające stopień nauczyciela-eksperta Anna Jasińska z Gimnazjum im. Jana Pawła II oraz Lucyna Jaglińska ze Szkoły Średniej im. Szymona Konarskiego w Wilnie.

Podczas gdy komisja pilnie wyszukiwała błędy w pracach miłośników języka ojczystego, mieli oni okazję przy filiżance kawy czy herbaty zapoznać się z tekstem dyktanda i poobcować w swoim gronie.

Momentem kulminacyjnym konkursu było odczytanie przez Irenę Orłową nazwisk zwycięzców i wręczenie nagród, które ufundował Zarząd ZPL. Jak się okazało, I miejsce zajęła Teresa Bundzewicz z Rudziszek, II – Mirosława Aziuliavičiene (również z Rudziszek), a III – Diana Tomaszewicz z Trok. Panie te otrzymały nagrody pieniężne. Po rozdaniu prac zawrzały dyskusje, głośno komentowano kto, gdzie i jaki błąd popełnił, czy też komu się udało ominąć skutecznie podstępne pułapki w pisowni tego czy innego wyrazu.

W przeddzień dyktanda dla dorosłych, w tejże szkole odbył się rejonowy konkurs ortograficzny „Polskie dyktando” dla uczniów klas VI-VIII. Teksty, oczywiście,  zostały dobrane do poziomu każdej klasy. Szóstoklasiści pisali dyktando pod tytułem „Śmiech a uśmiech”. Uczniowie klas siódmych – „Wielkanocne symbole”, zaś ósmoklasiści – „Kult drzew”. Wśród 10 uczestników z klas szóstych najlepiej się wykazała i I miejsce zdobyła Brygita Jankauskaite ze Starych Trok. Drugi wynik miały Diana Bartoszewicz z Trok oraz Paulina Ramaneckaite z Landwarowa. Na trzecim miejscu się uplasował Ivas Aziuliavičius z Rudziszek.

Z klas siódmych było jedynie 7 uczestników i I miejsce zajął Albert Dziugiewicz, a II – Łukasz Stachowski (obaj chłopcy uczą się w Szkole Średniej w Trokach). Trzecie miejsce w kategorii klas siódmych wywalczyła Izabela Matulewicz z Połuknia.

Najliczniejszą grupę miłośników ojczystej ortografii stanowili uczniowie ósmych klas. Spośród 11 startujących w rywalizacji o miano mistrza ortografii I miejsce zajął Robert Matulewicz z Landwarowa, II – Kamila Siedlikowska, zaś III – Julia Radulewicz. Obie dziewczynki uczęszczają do Szkoły Średniej w Rudziszkach.

Jak co roku na zwycięzców czekały bardzo atrakcyjne nagrody. Zdobywcy pierwszych miejsc (o które należało naprawdę mocno powalczyć) otrzymali iPody, które są marzeniem wielu nastolatków. Posiadacze miejsc II i III otrzymali bardzo wartościowe zestawy książkowe. Były to encyklopedie, słowniki ortograficzne, albumy o Warszawie, Polsce i słynnych Polakach.

Konkurs „Polskie dyktando” to nie tylko interesujący sprawdzian dla uczniów, który przyciąga wielu, by mogli wypróbować własne siły, ale również poznanie czegoś nowego, nawiązanie przyjaźni. Jest to też dobra motywacja do nauki: przynosi dobre stopnie, zaszczytne wyróżnienia, no i atrakcyjne nagrody. Dla dorosłych – to pewnego rodzaju demonstracja patriotyzmu i świadectwo tego, że wiedza zdobyta w ławie szkolnej jest użyteczna nie tylko do zdania np. matury, ale też procentuje w ciągu całego życia, dając satysfakcję, między innymi, z udziału w takich konkursach.

 

Jedna odpowiedź do “Polskie dyktando dla dorosłych i dla dzieci”

  1. Witam, poszukuje rodziny mojego ojca – Ryszarda Tomaszewicza, zamieszkalego w Rudziszkach. Jego rodzice – Jadwiga i Jozef Tomaszewicz. Dziekuje za pomoc

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.