Zima broniła się zamiecią

Czas karnawałowych zabaw dobiega końca. Jednak przed długimi tygodniami  Wielkiego Postu – okresu rozważań, wyrzeczeń i skruchy, należy porządnie się zabawić. Właśnie tą myślą wiedzeni mieszkańcy rejonu trockiego urządzili huczną zabawę zapustową. Na Placu Ratuszowym w Trokach zebrała się cała masa cyganów i cyganek, lekarzy, żebraków i wykwintnych panów – słowem, mnóstwo przeróżnych przebierańców. Łączył ich jeden cel – wystraszyć zimę i w ten sposób przyśpieszyć nastanie wiosny. Do tej „misji” dołączył również prezes Trockiego Oddziału Rejonowego ZPL, poseł na Sejm RL Jarosław Narkiewicz, radne – prezes AWPL w rejonie trockim Maria Pucz oraz wiceprezes rejonowego oddziału ZPL Alina Kowalewska, dyrektor administracji samorządu rejonu trockiego Asta Kandratavičiene wraz z wicedyrektor Ireną Narkiewicz, dyrektor Domu Kultury w Trokach Dariusz Niedźwiecki, kierownik działu kultury i sportu Karolina Narkiewicz, starościna Starych Trok Anna Ingielewicz.  

Święto zostało zorganizowane zgodnie z tradycjami: przy wejściu na Plac Ratuszowy pięknie prezentowała się marzanna, a dookoła kipiał gwarem kiermasz, na którym każdy mógł znaleźć coś dla siebie, by oko pocieszyć, bądź podniebieniu dogodzić. Mieli też swoje namioty członkowie poszczególnych zespołów i stowarzyszeń. Młodzieżowe koło ZPL z Rudziszek na czele z prezes Ewą Kondratowicz i całą gromadą pracowitych „cyganeczek” z zespołu „Rudziszczanie” przy swym namiocie gotowało przepyszną zupę grzybową. Lekarze-rezydenci z namiotu połukniańskiego leczyli wszystkich jak i czym mogli…

Aromat herbat ziołowych, smakowitej zupy i tradycyjnych litewskich blinów unosił się nad placem. Nikt na zapusty nie powinien zostać głodny ani smutny. I tak też było. Dobrego nastroju nie zabrakło też na scenie, gdzie jeden po drugim do występów śpieszyły zespoły z całego rejonu. Jedni z akordeonem lub fujareczką wabili wiosnę, drudzy z ogromniastą miotłą wypędzali zimę – każdy starał się jak mógł. Jednak nie poszło to łatwo: otóż w połowie imprezy rozpoczęła się zamieć – znak, że zima nie zamierza się poddać. Ale znaleziono na nią sposób: po spaleniu marzanny z nieba już nie prószyło, a na scenie wśród innych zespołów pięknie się popisywali doskonale znani „Rudziszczanie” (kierownik Maria Jankowska), duet z Połuknia (Ivona Grigiene i Renata Jokniene). Nie zabrakło też debiutów – przed publicznością śpiewał odrodzony zespół „Landwarowianie”, którego kierownikiem jest Eugeniusz Barkowski. Jak powiedział „Naszej Gazecie” dyrektor Szkoły  Średniej im. H. Sienkiewicza w Landwarowie Franciszek Żeromski, jest to zespół składający się z uczniów klas starszych, rodziców i absolwentów szkoły. Próby odbywają się już od września, a członkowie zespołu mają wiele planów koncertowych i bez wątpienia wystąpią też na dorocznym festynie organizowanym przez Trocki Oddział Rejonowy ZPL  „Dźwięcz, polska pieśni”.

Zofia Abucewicz
Fot. autorka
Na zdjęciach: zespół „Rudziszczanie”; na scenie duet z Połuknia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.