Kontakty Polskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Wilnie z Macierzą są coraz szersze. Dzięki nim integrujemy się z Rodakami, zwiedzamy i poznajemy Polskę. Właśnie w czerwcu byliśmy z wizytą w gościnnym Zgierzu.
Zgierz – to miasto położone nad rzeką Bzurą, koło Łodzi, liczące 56 tys. mieszkańców. Faktycznie jest przedmieściem aglomeracji łódzkiej i jest połączone z Łodzią linią tramwajową. Historia tej miejscowości sięga początku XII w. Wówczas spaliła się istniejąca tu świątynia pogańska – czyli zgorzała – co i dało dla osiedla nazwę Zgierz. Z początku, oczywiście, było to miasto drewniane. Walory przyrodnicze miejscowości sprawiły, że stała się centrum łowiectwa. Zaś jej usytuowanie na szlaku bursztynowo-handlowym przyniosło jej prawa miejskie. Z biegiem czasu rozwinęła się tu produkcja wełny, szczególnie na początku XIX wieku. Dotychczas możemy tu zobaczyć drewniane domy tkaczy. Największymi zakładami sukienniczymi były fabryki rodziny Borstów, dla pracujących na nich robotników budowano murowane domy. O szybkim rozwoju miasta mówią jego zabytki: kościół farny pw. św. Katarzyny, Stary Rynek, Nowy Rynek, kościół ewangelicki, synagoga, wolant (bryczka) Jana Śmiechowskiego, siedziba straży pożarnej, konny wóz strażacki, łaźnie miejskie. Na początku XX wieku rozwinęło się tu szkolnictwo, założono żeńskie seminarium nauczycielskie, a także ośrodki medyczne.
Na przeciągu swej długiej historii miasto wiele ucierpiało, przeżyło niemało tragedii. Jedną z największych była publiczna egzekucja 100 niewinnych ludzi dokonana 20 marca 1942 roku przez gestapo. To miejsce dziś nazywa się „Plac stu straconych”. W wyniku II wojny światowej Zgierz stracił przedstawicieli dwóch narodów, którzy budowali miasto: Żydów i Niemców.
Zwiedzaliśmy miasto z pilotem, historykiem, wielkim znawcą swego fachu Maciejem Wierzbowskim, m. in., Dom pod lwami przy ul. Jana Dąbrowskiego zbudowany w 1828 roku. W Muzeum Miasta Zgierza mieści się 5000 świadectw jego historii, tam znajduje się również historyczna biblioteka oraz czynne są stałe wystawy: m. in. dzieje i byt obywatela Krusze, tak zwana „kruszówka”. Muzeum organizuje ekspozycje o bardzo różnorodnej tematyce, jak np. „Od ziarenka do bochenka”. Bochen wileńskiego chleba, podarowany przez członków PUTW, jak najbardziej pasował do ilustracji tego programu.
Oczywiście, nasz program pobytu objął też Łódź, która nam się kojarzy z filmem „Ziemia obiecana”. Jest to miasto, które z osady fabrycznej przekształciło się w metropolię liczącą około 900 tys. mieszkańców. To tu z małych manufaktur wytwarzających sukno wełniane i lniane, zaczęły powstawać fabryki włókiennicze materiałów bawełnianych. Niektóre z nich pełnią dziś rolę obiektów muzealnych: Księży Młyn, Biała Fabryka. W Pałacu Wilhelma Scheiblera mieści się Muzeum Kinematografii. W Pałacu Izraela Poznańskiego – największego przemysłowca łódzkiego – Muzeum Historii Miasta, w którym są zebrane pamiątki po urodzonym w Łodzi światowej sławy pianiście Arturze Rubinsteinie. Zespół zabytków tworzy kompleks pt. „Manufaktura” – można tu spędzić cały dzień na zwiedzaniu i oglądaniu.
Oprócz poznawczych wycieczek mieliśmy, oczywiście, spotkania z kolegami z Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Jedno z nich pt. leśne spotkanie, podczas którego mieliśmy okazję spożywać prawdziwe delicje w wykonaniu pani Urszuli Grzelońskiej oraz studentek Aliny, Alicji, Grażyny, Elżbiety, Zofii, Krystyny, Ireneusza. To oni błysnęli swoim talentem i dzięki temu mieliśmy wspaniałą obiado-kolację. Ten piknik zostanie na długo w naszej pamięci.
Mieliśmy również spotkanie z prezydentem Zgierza Jerzym Sokołem, który swym patronatem obejmuje również miejscowy UTW. Na wspólnym obiedzie, na którym byli obecni kierownicy wileńskiego, zgierskiego i łódzkiego uniwersytetów trzeciego wieku oraz radny Andrzej Mięsok, prezes dr Ryszard Kuźmo opowiedział o działalności naszej uczelni, podzieliliśmy się wrażeniami z pobytu i wręczyliśmy gospodarzom prezenty, na które złożyły się przewodnik po Wilnie oraz edycje wydane przez PUTW w Wilnie. Pozostawiliśmy również wpis pamiątkowy w Księdze Kroniki Zgierskiego UTW.
W ostatnim dniu pobytu uczestniczyliśmy we Mszy św. w kościele pw. św. Katarzyny, zwiedzaliśmy zespół klasztorny i kościół Franciszkanów oraz kaplicę błogosławionego Rafała. Pełni wrażeń, z żalem opuszczaliśmy gościnne miasto i ludzi, którym jesteśmy wdzięczni za opiekę i przyjęcie: Urszuli Grzelońskiej – prezesowi UTW w Zgierzu oraz członkom zarządu i słuchaczom, a także prezydentowi Zgierza Jerzemu Sokołowi oraz radnemu Andrzejowi Mięsokowi za wsparcie naszego pobytu.