Oddziały ZPL w obliczu kwarantanny
Okres kwarantanny spowodowany pandemią COVID-19, który na Litwie został wprowadzony 16 marca br., unieruchomił praktycznie wszystkie sfery życia publicznego. Dość ostre ograniczenia miały na celu maksymalne kontrolowanie przypadków zakażeń koronawirusem, by nie dopuścić do takiej sytuacji, kiedy system zdrowia nie będzie w stanie udzielić pomocy wszystkim tym, kto jej bę-dzie potrzebował.
Litwie, pomimo kilku dramatycznych przypadków związanych z brakiem środków ochronnych i sytuacją w niektórych ogniskach choroby, raczej pomyślnie udało się walczyć z koronawirusem. Zarówno liczba zachorowań, jak i przypadków śmiertelnych, pozwoliła zakwalifikować kraj do grona tych, którzy sobie poradzili z COVID-19, przynajmniej z jego pierwszą falą.
Pomimo to, nie sposób jest nie przyznać, że zarówno czas kwarantanny, jak i okres wychodzenia z niej, stał się prawdziwym okresem prób nie tylko dla służby zdrowia, ale też opieki socjalnej, szkolnictwa, gospodarki, kultury i innych sfer naszego życia. Był też niełatwym okresem dla organiza-cji społecznych, które musiały wprowadzać poważne korekty i wręcz ograniczać swoją działalność. Zarazem kwarantanna stała się okazją do powstawanianowych inicjatyw, rodzenia się twórczych pomysłów.
Z powodu zaistniałych ograniczeń 2 maja nie mogła się odbyć tradycyjna parada polskości organizowana przez Związek Polaków na Litwie, w której udział w ciągu kilkunastu lat brały tysiące członków Związku, jego sympatyków, ludzie aktywnie działający w polskich organizacjach na Litwie, jak i niezrzeszeni rodacy.
Zarząd Główny ZPL w zaist-niałej sytuacji wystąpił z apelem do rodaków, by w Dniu Flagi, obchodząc dzień Polonii i Polaków za Granicą oraz Święto Konstytucji 3 Maja wywiesili biało-czerwone flagi. Biało-czerwona powiewała więc w majowych dniach przy wielu domach, w oknach i na balkonach na Litwie. Związek nawoływał też swoich członków, by w trudnym okresie zagrożenia koronawirusem wykazali solidarność i przyszli z pomocą osobom starszym i samotnym. Pomoc taka została zorganizowana w rejonach wileńskim, solecznickim, trockim oraz wszędzie tam, gdzie zaistniała taka potrzeba.
Wśród powstałych nowych inicjatyw należy wymienić I. Autorajd 3 Maja na trasie Wilno-Zułów-Wilno, którego pomysłodawcą, wraz z innymi inicjatorami, był Wileński Oddział Miejski ZPL (prezes Marek Kubiak). Poświęcona majowym świętom eskapada – około 60 samochodów z biało-czerwoną symboliką wyruszyła do Zułowa, by tam oddać cześć zarówno Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu, jak i uhonorować znamienne daty w naszej historii.
Święciański Oddział Rejonowy ZPL – prezes Anna Łastowska, wiceprezes Alicja Pieślakoraz prezes koła młodzieżowego Edward Worszyński – uczcił złożeniem kwiatów w Zułowie 85. rocznicę śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego. Członkowie tego oddziału pozostali ównież w tym okresie wierni tradycji i oddali hołd pamięci rodaków, którzy stali się ofiarami bestialskich mordów na Ziemi Święciańskiej w okresie II wojny światowej. Pamięć o ofiarach uczczono w Święcianach, Nowych Święcianach oraz Hoduciszkach. Z powodu ograniczeń spowodowanych pandemią miejsca te odwiedziła ograniczona liczba osób, byli to m. in. Waclaw Wiłkojć – prezes koła ZPL w Nowych Świę-cianach, wiceprezes tego koła Maria Ažubalienė oraz Alina Čeponienė – prezes koła ZPL w Święcianach.
Szyrwincki Oddział Rejonowy ZPL pieczołowicie pielęgnuje ojczyste tradycje, kulturę. Wielką wagę przywiązuje również do utrwalania wiary. To na Ziemi Szyrwinckiej, m. in. w gminie jawniuńskiej, w okresie niepodległości zostało ustawionych kilkanaście krzyży. Do tego czynnie przyczynili się wła-śnie członkowie Związku. By upamiętnić 30-lecie ustawienia pierwszego krzyża, złożyć hołd Najświętszej Maryi Pannie, pomodlić się w intencji ludzi zagrożonych pandemią, z inicjatywy prezes oddziału Stefanii Tomaszun, tego roku została zorganizowana pielgrzymka samochodowa do krzyży (w poprzednich latach zbierano się przy nich na majowe nabożeństwa bardzo licznie; odbywały się też pielgrzymki rowerowe). Pielgrzymi odwiedzili 13 krzyży – trasa prowadziła przez Antonajcie, Ejciuny, Szawle, Stepary, Wiciuny, Borskuny, Miedziuki, Gudalinę, Bortkuszki, Żyndule… Biorące udział w wyprawie członkinie zespołu „Czerwone Maki” uświetniły modlitwy śpiewem. W każdej wsi wraz z pielgrzymami modlili się miejscowi mieszkańcy. Witano się serdecznie, rodacy stęsknili do obcowania.
Oddział ZPL w Wisagini (prezes Zygfryd Binkiewicz) pomimo kwarantanny nie zaniechał opieki nad cmentarzem legionistów – uczestników kampanii latgalskiej w wojnie z bolszewikami, który znaj-duje się w Duksztach Starych (Ignalińskich). Od kilkunastu lat – chwili „odnalezienia” za-niedbanego, zrujnowane cmentarza wojskowego, nad którym pieczę objął i prowadził prace restauratorskie Związek Polaków na Litwie, do dnia dzisiejszego, kiedy cmentarz został całkowicie odnowiony w ramach opieki Rzeczypospolitej Polskiej nad miejscami pamięci narodowej, wojskowymi cmentarzami, członkowie oddziału ZPL w Wisagini dbają o koszenie trawy, porządkowanie cmentarza i uczczenie pamięci spoczywających tu żołnierzy. Z kolei działający przy oddziale zespół „Tumielanka”, po długim okresie izolacji, miał już swój pierwszy występ – na jed-nym z placów Wisagini w ramach obchodów Święta Janów. Półgodzinny koncert ożywił codzienność miasta, stał się jednym z miłych akcentów ustępującego okresu kwarantanny.
Miejmy nadzieję, że sytuacji epidemiologiczna, wysiłek lekarzy i naukowców całego świata skierowany na wynalezienie skutecznego leku i szczepionki od koronawirusa, pozwoli nam na trwałe powrócić do normalnego życia i godnie uczcić zarówno czekające nas tego roku znamienne daty w naszej historii, da możliwość twórczej pracy, korzystania z ofert kulturalnych i zwykłego ludzkiego obcowania, które, jak mogliśmy się przekonać w ciągu minionych trzech miesięcy, jest nam naprawdę potrzebne.
Janina Lisiewicz