
Tegoroczne XI Europejskie Spotkanie Integracyjne Polskich Uniwersytetów Trzeciego Wieku odbyło się w ostatnich dniach czerwca w Kortowie koło Olsztyna. Brali w nim udział również przedstawiciele Akademii Trzeciego Wieku w Wilnie. Tak jak w ubiegłych latach, zaproszenie i transport do Polski oraz powrót zorganizowała dla nas strona polska – oddając do naszej dyspozycji wygodny autokar na 50 miejsc wraz z uprzejmym i miłym kierowcą, który zawodowo zadbał o naszą wygodną podróż.
Z Litwy do Macierzy tego roku jechali przedstawiciele UTW z Wilna, Solecznik, Kiejdan, Święcian, Poniewieża oraz nasi rodacy z Dyneburga (Łotwa). Kierownikiem naszej zbiorowej ekipy była wiceprezes ATW w Wilnie Teresa Vaišvilienė – osoba niezwykle aktywna i pomysłowa, więc droga nam się wcale nie dłużyła.
Miejscem naszego zamieszkania, jak też odbywających się różnorodnych imprez było studenckie miasteczko w Kortowie.
Położone jest ono w pięknym miejscu: otacza go park, w którym są wspaniałe okazy drzew i krzewów, a ponadto znajduje się nad urokliwym jeziorem. Do naszej dyspozycji mieliśmy wygodne dwuosobowe pokoje i zapewnione posiłki oraz poczęstunki między zajęciami. Jednak najbardziej cieszyło nas miłe i serdeczne spotkanie i obcowanie z organizatorami tegorocznego spotkania – zarządem i członkami ATW w Olsztynie.
Pierwszy dzień pobytu rozpoczął się od zebrania organizacyjno-informacyjnego, po czym nastąpiło uroczyste otwarcie XI Europejskiego Spotkania PUTW, które prowadzili: prezes ATW w Olsztynie Aldona Bagińska, honorowy prezes tej organizacji Czesław Wojniusz, wiceprezes ds. dydaktycznych Michał Kłębukowski, członek zarządu Paweł Bielinowicz i inni.
Były wystąpienia przedstawicieli współorganizatorów spotkania – honorowego patronatu i komitetu. Zostały też przedstawione obecne na sali grupy przedstawicieli UTW, ATW i klubów seniora z Europy. Inauguracyjne spotkanie uświetniło wystąpienie chóru ATW w Olsztynie. Zarówno treść programu jak i wykonanie piosenek były na wysokim poziomie. Publiczność nie tylko nagradzała każdy popis burzą oklasków, ale też dołączała do śpiewu.
Po obiedzie w kościele akademickim pw. św. Franciszka z Asyżu została odprawiona Msza św. w intencji uczestników spotkania. Zaś po modlitwie odbył się koncert „Między sacrum a profanum”, podczas którego zostały wykonane niemieckie i rosyjskie utwory wokalno-instrumentalne. Była to prawdziwa uczta dla duszy.
Kolejny dzień naszego pobytu w Macierzy był nie mniej miły i ciekawy. Po śniadaniu autokarami udaliśmy się do Mikołajek. Opiekunowie grup nie tylko zatroszczyli się o to, by w drodze nam było wygodnie i bezpiecznie, ale też postarali się naświetlić życie i historię tych miejscowości, przez które jechaliśmy. Same Mikołajki – to miejscowość jak gdyby specjalnie przez przyrodę stworzona na wypoczynek.
Zaś rejs statkiem po Wielkich Jeziorach Mazurskich – to prawdziwa bajka. Pasażerowie statku nie tylko podziwiali piękne widoki przyrody, ale też wyrażali swoją radość śpiewem. Wycieczka ta została sfinalizowana obiadem w hotelu „Robert’s Port” i wykładem z panelem dyskusyjnym pt. „Jak budować pozytywny wizerunek polskiego środowiska w kraju zamieszkania”.
W programie następnego dnia Spotkań był wykład z panelem dyskusyjnym pt. „Teoria i praktyka „Karty Polaka” oraz „Doświadczenia i problematyka ochrony praw mniejszości polskich w krajach europejskich”. O tym, czym jest „Karta Polaka” i co daje człowiekowi poza granicami Polski mówili Czesław Wojniusz i Michał Kłębukowski. Drugi temat szeroko naświetlili Stanisław Gawlik z Czeskiego Cieszyna na Zaolziu oraz Stanisław Durys, członek zarządu Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie.
Po przerwie kawowej był panel dyskusyjny „Dobre praktyki i rozwiązywanie problemów PUTW w tle problemów i pozytywnych doświadczeń w relacjach z władzami lokalnymi w krajach zamieszkania”. Jak w pierwszym, tak i w drugim panelach dyskusyjnych zabierający głos szeroko, opierając się na faktach, przedstawiali życie, problemy i osiągnięcia Polaków za granicą Macierzy. Słuchając występujących obecni na sali nie mogli nie dojść do wniosku, że problemy rodaków w zasadzie wszędzie są podobne, zaledwie z małymi różnicami.
O życiu Polaków w Austrii mogliśmy dowiedzieć się nie tylko z wystąpienia przedstawiciela tego kraju, ale też korzystając z miesięcznika austriackiej Polonii „Polonika”.
Bardzo miłym, wręcz niezapomnianym był też zorganizowany tego dnia wieczór integracyjny pt. „…żeś Polak mieszkaniec Europy”, którego program przygotowany został przez koło literackie ATW z udziałem członków olsztyńskich UTW i organizacji kresowych z Olsztyna. Impreza ta odbyła się na przystani kortowskiej. Dobra pogoda, piękna przyroda, żywa muzyka, grillowanie, smaczny poczęstunek oraz serdeczność gospodarzy – wszystko to napełniło serca seniorów niezmiernym szczęściem i radością.
Sprawiła to wesoła wspólna zabawa na łonie przyrody, podczas której poszczególne punkty programu artystycznego dopełniały popisy przedstawicieli seniorów z różnych krajów, w tym też ATW w Wilnie. Żartowaliśmy, że nasze występy zaciekawiły nie tylko pływające przy brzegu kaczki, które zdawały się przysłuchiwać płynącym w dal melodiom, ale też rybki, które co i raz wyskakiwały nad taflą wody niby w pląsach.
Wszystkim dopisywał humor, świetnie się bawiliśmy. Cieszyliśmy się z tego, że nie tylko kalendarzowa jesień jest piękna. Jesień życia też taką może być, gdy człowiek nie zasklepia się w czterech ścianach i swoich problemach, ale ma szeroki horyzont i przyjaciół.
Przedostatni dzień pobytu w Kortowie został poświęcony spotkaniu z historią miasta w Muzeum Nowoczesności, zwiedzaniu Olsztyna w małych grupkach wraz z przewodnikami. A wieczorem czekała na nas uroczysta kolacja, która wieńczyła XI Spotkania PUTW. Znów była wspaniała atmosfera, eleganckie otoczenie i piękna zabawa połączona z serdecznym obcowaniem. Nie zabrakło też słów wdzięczności i upominków dla organizatorów i gospodarzy.
Podsumowując wrażenia z Kortowa należy stwierdzić, że ruch społeczny, jakim są UTW, jest odpowiedzią na realne potrzeby ludzi w starszym wieku. Równie ważna jest funkcja integracyjna tych organizacji, wzbogacająca życie towarzyskie seniorów poprzez wspólne spotkania, kontakty, nowe znajomości. Są one ucieczką przed samotnością, umożliwiają budowanie więzi międzyludzkich, integrują środowiska rodaków.
Pobyt na spotkaniu seniorów w Macierzy został w naszej pamięci jako barwna tęcza w nie zawsze beztroskim i nie pozbawionym chorób i innych problemów życiu seniorów. Mówiąc „dziękuję” wspaniałym ludziom, którzy zadbali o nasz pobyt na gościnnej Mazurskiej Ziemi, żyjemy nadzieją na kolejne rodzinne spotkania rodaków-seniorów.
Józefa Łyczkowska,
członkini ATW w Wilnie