
Wileńska wieża telewizyjna stała się dla wilnian trwałym elementem miejskiej architektury. Budowla, której wznoszenie rozpoczęto w maju 1974 roku swoją funkcję ośrodka nadawczego i obiektu do zwiedzania zapoczątkowała 31 stycznia 1981 roku. Była dla wilnian wielką atrakcją zarówno ze względu na szybkościową windę jak i kopułę widowiskową z ruchomą podłogą, która pozwalała obserwować rozległą panoramę miasta nie zmieniając miejsca. W styczniu 1991 wieża stała się miejscem krwawych wydarzeń i jest miejscem upamiętnienia ofiar złożonych na litewskim ołtarzu wolności. Nie przeszkodziło to jednak uczynić z budowli liczącej 326,4 mciekaw wysokości stylizowanej najwyższej choinki, której rolę pełni od wielu lat. Ostatnio Związek Architektów Litwy ogłosił konkurs na rekonstrukcję obiektu – chodzi o trzy dolne i tyleż górnych pięter – liczącego 34 lata (jej bliźniacza siostra w Tallinie została poddana tej procedurze przed kilkoma laty) i dostał 9 zgłoszeń. Z opisu projektów wynika, że owszem, fantazji architektom nie brakuje. Niektóre propozycje wręcz świadczą o aż nazbyt wybujałej wyobraźni. Trudno powiedzieć, czy zachwyt wilnian wzbudzić może umieszczenie na 20-21 piętrach olbrzymiego ekranu, który spowodowałby „odcięcie” wierzchołka wieży od jej podstawy i robił wrażenie bujania jego w obłokach. Może bardziej atrakcyjne może się wydać uczynienie z symbolu telewizji zegara słonecznego, którego cyferblat o średnicy 100 m rozmieszczony by został u jego podnóża. Bardziej skłonni do ekstremalnych rozwiązań konstruktorzy proponują uczynić podłogę w kopule widowiskowej przeźroczystą, co dawałoby efekt przepaści i dostarczało dreszczyku emocji spoglądającemu w dół. Ciekawe, czy byłoby wielu chętnych do takiego „patrzenia”. Mniej radykalni innowatorzy proponują zmienić oświetlenie obiektu, które zmieniałoby się w zależności od powszednich czy też świątecznych dni, pór roku, dopełnić współczesne widoki obrazami historycznymi… Słowem, wieża do przeróbki teoretycznie jest przygotowana. Czy któryś z projektów zostanie zrealizowany? Miejmy nadzieję, że specjaliści od architektury wybiorą najodpowiedniejszy wariant z dziewięciu propozycji, skoro wieża ma być koniecznie „przebudowana” i nie stanie się ona kolejnym obiektem do ogłaszania nie kończących się konkursów, jak to się stało z Placem Łukiskim.