Na wstępie chciałabym odnotować, że swój jubileusz Dom Kultury Polskiej w Wilnie potrafił tak zorganizować, by ponad tysiąc osób miało możność w ciągu trzech dni wziąć udział w obchodach jego dziesięciolecia i każdy znalazł dla siebie coś ciekawego, nie opuszczał jego progów bez uśmiechu i poczęstunku.
Obchody zainaugurowała Msza św. odprawiona w wileńskim kościele pw. Ducha Św. celebrowana przez ks. Mirosława Grabowskiego. Przypomnijmy, że ksiądz Mirosław wyświęcał też kamień węgielny, kiedy zakładano podwaliny domu. Praktycznie całą dziesięcioletnią historię Domu – oczywiście, w ogromnym skrócie – obrazowała otwarta w godzinach wieczornych wystawa fotograficzna pt. „Dom Kultury Polskiej w Wilnie – 10 lat”, której autorami są wileńscy fotograficy Bronisława Kondratowicz, Jerzy Karpowicz oraz Marian Paluszkiewicz. Wystawę w obecności setek gości otwierali Ambasador RP na Litwie Janusz Skolimowski, dyrektor Domu Artur Ludkowski, prezes zarządu Fundacji Dobroczynności i Pomocy „Dom Kultury Polskiej w Wilnie” (taka jest pełna oficjalna nazwa) Krzysztof Łachmański oraz prezes Związku Polaków na Litwie, poseł na Sejm RL i członek zarządu Fundacji Michał Mackiewicz. Przypomniał on zebranym zarówno czasy rodzenia się jak i realizacji idei budowy Domu. W skąpych słowach opowiedział o tym, jak ludzie swą postawą, przekonaniem i uczciwością dopięli tego, że właśnie tak, a nie inaczej potoczyła się historia tego naszego polskiego Domu. Witał serdecznie obecną na uroczystości członkinię pierwszego zarządu Krystynę Bożemską, wymienił nazwisko Adama Struzika, który jako ówczesny marszałek Senatu podejmował decydujące postanowienia…
Minutą milczenia – już na sali – uczcili zebrani pamięć śp. profesora Andrzeja Stelmachowskiego, senatora Witolda Gładkowskiego oraz członka zarządu Jerzego Sawionka. Minutą milczenia uczczono też zmarłego 16 lutego poetę litewskiego Justinasa Marcinkevičiusa.
Na dużych kolorowych zdjęciach – lepiej niż w najbarwniejszych słowach – każdy mógł się zapoznać z historią powstawania najpierw fundamentów, potem ścian i wreszcie „duszy” Domu – rodzenia się zespołu, pierwszych imprez, bazujących się tu polskich organizacji. I jak w kalejdoskopie migały przed oczyma kolejne imprezy, święta, koncerty, znani goście, festiwale, konkursy, zjazdy, konferencje… Dziesięć lat życia Domu – tak wiele pracy i tyle radości i satysfakcji dla Polaków nie tylko Wilna, ale też całej Litwy i Polski, którzy odwiedzali gościnny Dom w ciągu tych lat. Fotograficy – autorzy wystawy tego dnia nie tylko obdarowani zostali kwiatami, ale też im robiono zdjęcia, dziękując za czuwanie z obiektywem i tworzenie kroniki naszej wileńskiej polskiej historii.
Tego wieczoru w dużej sali zebrali się przedstawiciele instytucji i organizacji polskich działających na Litwie, kierownicy placówek oświatowych, dostojni goście z Polski, słowem – przyjaciele DKP, by złożyć miłym gospodarzom jubileuszowe życzenia. Wśród przybyłych gości byli posłowie na Sejm RL Leonard Talmont, Jarosław Narkiewicz oraz prezes ZPL Michał Mackiewicz, eurodeputowany, prezes AWPL Waldemar Tomaszewski, wiceprzewodniczący Komisji Łączności z Polakami za Granicą Bronisław Korfanty, ambasador RP na Litwie Janusz Skolimowski, kierownik wydziału konsularnego Ambasady RP w Wilnie radca-minister Stanisław Kargul, mer Wilna Raimundas Alekna, przedstawiciele samorządów, merowie, członkowie zarządu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, prezesi poszczególnych oddziałów Stowarzyszenia, słowem duża polska rodzina, która w elegancko udekorowanej sali i miłej scenerii spędziła ten wieczór (prowadził go naukowiec i aktor Mirosław Szejbak), podczas którego zarówno pod adresem kierownictwa jak i wszystkich pracowników Domu padło bardzo wiele życzliwych, ciepłych słów. Nie obyło się też bez odznaczeń i dyplomów zarówno z Polski, jak i od samorządu Wilna. Na ich ręce złożono wiele prezentów i morze kwiatów. Został też odczytany bardzo serdeczny list marszałka Senatu RP Bogdana Borusewicza oraz pozdrowienia wiceministra spraw zagranicznych Jana Borkowskiego, w których wyrazy uznania łączyły się z życzeniami dalszej owocnej pracy tego zgranego, twórczego zespołu.
Życzenia i gratulacje były przeplatane wyświetlaniem kroniki działalności Domu (z archiwum „Wilnoteki”) oraz występami uroczej Gabrieli Vasiliauskaite, duetu w składzie Zbigniew Lewicki (skrzypce) i Jerzy Pilecki (spinet oraz fortepian) oraz wspaniałej solistki Eweliny Saszenko.
W drugim dniu obchodów jubileuszu, w sobotę, na przybyłych około pół tysiąca widzów czekał nie tylko wspaniały koncert, podczas którego z piosenkami Edith Piaf wystąpiła Ewelina Saszenko, ale też zawsze porywający popis „Kapeli Wileńskiej”. Zaprezentowała ona swoją „klasykę”, a na zakończenie uraczyła niespodzianką: hymnem Domu Kultury Polskiej, który śpiewała cała sala. Ponadto na gości czekały zgaduj-zgadule, miłe niespodzianki, popisy akrobatów, tańce i sporo innych atrakcji wraz z urodzinowymi fajerwerkami. Trwająca kilka godzin wesoła zabawa (prowadziła ją niezmordowana i promieniująca humorem Anna Adamowicz) była przeplatana też iście jubileuszowym poczęstunkiem dla wszystkich gości.
Komu siły i czas pozwoliły miał też okazję skorzystać z jeszcze jednej imprezy oferowanej na swój jubileusz przez gościnny Dom. Oryginalna muzyka zespołu z Krakowa „Acoustic Aerobats” nie zawiodła melomanów.
W imieniu uczestników imprez i gości wypada podziękować Domowi Kultury Polskiej w Wilnie: kierownictwu i wszystkim pracownikom, którzy jubileusz spędzili nader pracowicie. Zresztą, jak i całe dziesięć lat swej działalności. Powodzenia i… dobrego odpoczynku (wreszcie!) życzmy im z całego serca.
Janina Lisiewicz
Na zdjęciach: migawki z jubileuszowych uroczystości.
Fot. Jerzy Karpowicz
i Paweł Stefanowicz